Wrogie przejęcie w biznesie – kiedy następuje?

To termin, przed którym drży niejeden właściciel dużego przedsiębiorstwa. Wrogie przejęcia w biznesie wbrew pozorom wcale nie stanowią rzadkiej praktyki, nie zawsze jednak zasługują na negatywne reakcje, które wywołuje zastosowanie tej metody. Czym dokładnie charakteryzuje się ten sposób przejmowania przedsiębiorstwa i jakie są jego rezultaty?
Wrogie przejęcie od podstaw
Sformułowanie to jest polskim przekładem szeroko używanego w angielskim języku marketingowym terminu „hostile takeover”. Następuje ono w sytuacji, gdy inwestor lub grupa inwestorów decyduje się na zakup takiej liczby udziałów w przedsiębiorstwie, która uprawnia te osoby do podejmowania wszystkich znaczących decyzji w zakresie jego funkcjonowania i rozwoju.
Ten element procesu nie różni się niczym od typowej metody, jaką dokonywane są przejęcia firm. To, co przyniosło mu mniej lub bardziej zasłużoną opinię agresywnego ruchu biznesowego, to fakt, iż przejęcie w tym przypadku nie obejmuje żadnej formy porozumienia z dotychczasowymi zarządcami firmy. Co więcej, w wielu sytuacjach są to kroki podejmowane przy wyraźnej niezgodzie właścicieli przedsiębiorstwa.
Zabezpieczenie przed wrogim przejęciem
Zarówno prawa, jak i możliwości działania podmiotów gospodarczych po wrogich przejęciach firm ulegają znacznemu ograniczeniu. Z tego względu wielu przedsiębiorców, którzy podejrzewają, że prędzej czy później mogą znaleźć się w takiej sytuacji, zawczasu pracuje nad planem jej zapobiegania. Czy istnieje skuteczny sposób, by nie dopuścić do przejęcia tą metodą?
Jedną z metod zabezpieczających, stosowanych przez spółki, jest choćby prawnie wiążąca decyzja o wyznaczeniu dotychczasowych wspólników na osoby, które otrzymają pierwszeństwo w przypadku nabywania akcji firmy. Gdy niebezpieczeństwo niepokojąco się zbliża, niektórzy właściciele firm decydują się na szereg działań, których celem jest obniżenie wartości przedsiębiorstwa dla potencjalnych nabywców udziałów. Takie praktyki nie zawsze jednak przynoszą pożądane efekty.
Czy wrogie przejęcie to zawsze katastrofa?
Ten rodzaj przejęcia firm w tradycyjnym modelu biznesowym od zawsze wydaje się być tożsamy niemal z otwartym wypowiedzeniem wojny. Nie można zaprzeczyć, że wrogie przejęcie jest niejednokrotnie wykorzystywane przez podmiot przejmujący jako zagranie, którego istotnym celem jest między innymi pokazanie właścicielom przedsiębiorstwa ich miejsca w szeregu.
Powoli jednak stosunki pomiędzy dużymi graczami w biznesie ulegają ewolucji w kierunku mniej oczywistych możliwości negocjacyjnych. Wrogie przejęcia nie bez przyczyny budzą zarówno gorączkowe emocje, jak i zacięty opór, mogą się jednak odbywać także w atmosferze, która uwzględni interesy właścicieli firmy. Umiejętnie prowadzone mediacje oraz pogłębiona analiza sytuacji, które doprowadziły do takiego rozwoju wydarzeń to działania, na których mogą skorzystać wszystkie zainteresowane strony.
Artykuł powstał we współpracy ze specjalistami z GLC